Wymienione stymulatory formalne i rzeczowe nie wyczerpują arsenału bodźców

Najsilniej zadziałały fermenty ideologiczne, przechodzące falami przez polską naukę zgodnie z rytmem rozwoju socjalizmu w naszym kraju. Napór metodologii marksistowskiej odbił się i tu głośnym echem doprowadzając do rewizji idealistycznych poglądów na istotę wychowania fizycznego, do przełamania dotychczasowej, absolutnej hegemonii nauk przyrodniczych, z przesadnym jednak początkowo wyeksponowaniem nauk filozoficzno-społecznych. W efekcie osiągnięto względną równowagę argumentu biologicznego i hurtianistycznego, co znalazło wyraz w dalszym rozwoju filozofii, socjologii i pedagogiki zaadaptowanych do potrzeb wf, obok tradycją ugruntowanych podstaw przyrodniczych. Rolę twórczego zaczynu odegrała też teoria nerwizmu zwracając uwagę badaczy na jedność procesów psycho-somatycznych i dialektyczny związek organizmu ze środowiskiem zewnętrznym. Teoria ta wkroczyła też do metodyki wf zachęcając do podjęcia badań nad rolą II układu sygnałowego w procesie nauczania ruchu. Zasadnicze dyrektywy metodologiczne pawłowizmu znalazły odzwierciedlenie w śledzeniu całościowych i nie skażonych ingerencją badacza reakcji ustroju, a także w podejmowaniu prac kompleksowych, obejmujących tak funkcje, jak i struktury organizmu, tak przejawy życia somato-wegetatywnego, jak i psychospołecznego. Wymienione prądy wraz z modną ostatnio cybernetyką i prakseologią wstrząsnęły nauką o wychowaniu fizycznym. Przechodząc przez zwykłe, sekciarskie fazy „burzy i naporu”, a następnie przez sito rzeczowej krytyki, zostały one inkorporowane do skarbca metodologicznego. W ten sposób powstała platforma myślowa nie tylko warunkująca dalszy postęp badań, ale także pozwalająca rozumieć istotę i charakter przemian społecznych, których funkcją jest i wychowanie, i kultura fizyczna.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *