Ustalając odpowiednią długość przerwy
Weź pod uwagę jeszcze jeden dodatkowy czynnik. We wszystkich przypadkach przerwy powinny być na tyle długie, aby dziecko odzyskało panowanie nad sobą. Na przykład: jeżeli pięciolatek dostaje napadów złości, które utrzymują się przez dwadzieścia minut, zanim odzyska kontrolę nad sobą, właśnie tyle czasu powinien spędzić w odosobnieniu. Ewa, uczennica drugiej klasy, wie, że podczas lekcji nie powinna zaczepiać innych, jednak dziewczynka postanawia połaskotać sąsiada. Zauważa to jej nauczycielka i daje jej możliwość wyboru. Ewo, albo przestaniesz zaczepiać innych, albo na pięć minut pójdziesz do ostatniej ławki, gdzie będziesz mogła zapanować nad sobą. Co wybierasz? Wybór, przed jakim stoi dziewczynka, jest dla niej jasny. Ewa postanawia współpracować. Filip, uczeń pierwszej klasy gimnazjum, gwiżdże, gdy powinien po cichu pisać wypracowanie. Hałas przeszkadza innym. Nauczyciel prosi go, aby przestał, do czego chłopiec przez chwilę się stosuje, jednak niebawem znowu zaczyna gwizdać. Filipie, popracujesz po cichu nad swoim zadaniem w ostatniej ławce – zwraca się do niego rzeczowo nauczyciel. Chłopiec zabiera swoje kartki i kieruje się do ostatniej ławki na dziesięciominutową przerwę, jednak już po minucie znowu gwiżdże. Tym razem nauczyciel daje mu możliwość wyboru.