Pokój zawieszeń
Znasz zasady, Damianie – mówi do niego opiekun dyżurujący w pokoju zawieszeń. – Jeżeli nie zdejmiesz czapki, będę musiał wysłać cię do gabinetu wicedyrektora. On najprawdopodobniej wyśle cię do domu. No dalej, zrób ml tę przyjemność – mówi chłopak do siebie. Dobrze wie, że rodzice są nieustannie zajęci pracą, a on chętnie powłóczyłby się po centrum handlowym. Zostawia czapkę na głowie.
Gdy chłopiec wchodzi do biura wicedyrektora, ten już dobrze wie, o co chodzi. Daje uczniowi dwie możliwości. Pokój zawieszeń
odbiera publiczność oraz pozbawia nagrody za złe zachowanie. Możesz spędzić resztę lekcji w pokoju zawieszeń, ale bez czapki na głowie, ewentualnie możesz tam pobyć cały dzień, nie ściągając jej. Co wybierasz? Nie był to wybór, jakiego oczekiwał Damian. Przez chwilę zastanawia się, jak wyglądałby jego dzień w po- koju zawieszeń. Żadnych odwiedzin kolegów w czasie przerw czy podczas obiadu. Żadnych przywilejów, które ma zazwyczaj. Czeka go obiad w samotności, co najwyżej będzie mógł od czasu do czasu wyjść do toalety, a przez większość czasu będzie odrabiał zadania z różnych przedmiotów. Z ociąganiem ściąga z głowy czapkę i kieruje się do pokoju zawieszeń, aby spędzić tam resztę lekcji. Jak pokazuje przykład, zawieszenie wewnątrzszkolne ma wiele zalet. Powstrzymuje niewłaściwe zachowanie w danym momencie. Odbiera publiczność oraz pozbawia zapłaty za złe zachowanie. Uczeń pozostaje w warunkach sprzyjających uczeniu się w pełnym tego słowa znaczeniu. Komunikat skierowany do Damiana był czytelny: „Pozostaniesz w szkole.