Gdy ktoś zakłóca spokój na lekcji, używam metody przerwy
Pokażę wam, jak ona działa. Jeżeli będę sądzić, że nie zdajecie sobie sprawy ze swojego zachowania, to z reguły dam wam ostrzeżenie, na przykład: „Tomku, musisz pracować po cichu”, abyście mogli zająć się tym, czym należy. Jeżeli nadal będziecie przeszkadzać albo gdy będę pewien, że jesteście świadomi tego, co robicie, poproszę was o udanie się do miejsca, w którym odbędziecie przerwę. Będziecie mogli zabrać swoje książki i zająć się lekcją lub po prostu siedzieć po cichu. Kiedy czas przerwy dobiegnie końca, poproszę was o powrót na swoje miejsce. Jeżeli opuścicie miejsce przerwy wcześniej niż należy, będziecie musieli do niego wrócić i zacznę liczyć czas od nowa. -Jeżeli podczas przerwy nadal będziecie zakłócać spokój, poproszę was, abyście udali się do klasy pani Bielawskiej [zaprzyjaźniona nauczycielka] na okres dwukrotnie dłuższy. Będziecie mogli zabrać tam swoje książki i pracować po cichu lub po prostu siedzieć w ciszy. Pani Bielawska da wam znać, kiedy czas przerwy się skończy, i będziecie mogli powrócić do klasy. Czy macie jeszcze jakieś pytania dotyczące kwestii odosobnienia?